Changes, passion.


Po długiej przerwie jestem. Znowu. Często nie mam weny na pisanie. Powinnam ją mieć, bo przecież na zdjęcia mam pomysły, więc dlaczego pisanie nowej notki sprawia mi taki problem? Cykanie zdjęć a pisanie posta to dwa odrębne światy.
Blog to aktualnie uzupełnienie mojej strony na facebooku poświęconej pasji, jaką jest fotografia, chodź czasem dzielę się czymś innym niż tylko zdjęciami. Cały czas idę do przodu. Cieszę się z tego, że coś w moim życiu się zmienia, a to co chciałam- rozkręca się. Może być tylko lepiej. Trzeba tylko chcieć. Bez własnego wkładu nie da się ot tak po prostu czegoś zdobyć. Miesiąc temu dodałam posta właśnie tu. Przez ten czas już sporo się zmieniło. Jeszcze miesiąc i 3 dni do świąt. Nie wiem czy się cieszyć czy nie. Przed świętami występy, śpiewanie kolęd, festiwal. Wiele mogłabym opowiadać.
MAM ZAMIAR dodawać tutaj zdjęcia z jakiejkolwiek sesji. Facebook strasznie pogarsza jakość, dlatego psuje to urok zdjęć. Jednym słowem- facebook ubolewa nad jakością zdjęć. Wiadomo, chcę pokazać zdjęcia w normalnej jakości, bez psucia ich. Dlatego po każdej sesji dodam jedno zdjęcie informujące, że na blogu pojawiła się notka z któtkim opisem do sesji oraz wszystkie zdjęcia. Blogger nie psuje jakości, dlatego będzie to dobre rozwiązanie. JEDNO ZDJĘCIE NA FACEBOOKU= RESZTA NA BLOGU, właśnie tutaj. Jednak przez długi okres czasu dodawałam posty tu, więc nie chcę tego zaniedbywać, chodź ostatnio mi się zdarzało... Ale jak mówię, zmieni się to. Kolejna zmiana, która mam nadzieję wyjdzie na lepsze. Wiele jeszcze przede mną, ale sama już jestem z siebie dumna, będę jeszcze bardziej, jeśli podołam z kilkoma rzeczami, o których wspominać jeszcze nie będę.








Komentarze

Popularne posty