"Masz coś po mnie- lubisz przyrodę."

czerwca 02, 2015

"Masz coś po mnie- lubisz przyrodę."

W poprzednim poście wspominałam o zdjęciach, które ostatnio zrobiłam. Standardowo będą to zdjęcia makro. Muszę się znowu powtórzyć- uwielbiam makro. Robienie takich zdjęć sprawia mi ogromną przyjemność. Jeszcze większą niż robienie zdjęć ludziom czy krajobrazów. W niedzielę padał deszcz, a ja zaraz po tym jak przestał padać, od razu wskoczyłam w moje trampki i zaczęłam robić zdjęcia w ogródku. Miałam ogromną ochotę robić zdjęcia podczas deszczu, ale wiadomo... Lustrzanka nie jest rzeczą, którą można łączyć z wodą. Trzeba mieć idealne schronienie dla aparatu. Podczas tej całej zabawy podszedł do mnie tata i rozmawialiśmy o fotografii (rzadko się to zdarza). Dostałam wiele miłych komentarzy dotyczących moich zdjęć i kilka zapytań odnośnie dalszych przygód z aparatem w dłoni. Tata sam odpowiedział sobie na pytanie, ponieważ potwierdził to, że dalsze plany będą związane ze szkołą w tym kierunku. Szczerze mówiąc nie byłam do końca pewna czy chcę się na to decydować, ale skoro wiele osób chwali, namawia, prosi żebym robiła coś dalej w kierunku fotografii to chyba się na to skuszę. Nic mi nie zaszkodzi! Warto spróbować. Zawsze to jakieś ciekawe doświadczenie. Mam bzika na punkcie tego co robię i jak narazie nie mam zamiaru z tego rezygnować. Podczas dalszej rozmowy, tata zwrócił się do mnie: No jednak masz coś po mnie... Lubisz przyrodę i to bardzo! No tak... w końcu to makro, więc kwiaty, wszelakiego rodzaju owady muszą być! Większość makrofotografii jest właśnie taka... Ostatnio mogłam się nieco pobawić soczewkami do makro (również wspominałam w ostatnim poście)
Muszę przyznać, że trochę był z tym niezły ubaw! I wiecie co? Moim postanowieniem jest odkładanie pieniędzy na takie zabaweczki do aparatu. W planach mam kupno obiektywu i różne soczewki do makro.